A A+ A++

Zamrożenie cen prądu ma być odpowiedzią rządu na kryzys energetyczny. Wiadomo już, że gospodarstwa domowe, które w ciągu roku nie przekroczą 2000 kWh utrzymają obecną jednostkową cenę prądu. Część osób może jednak skorzystać z wyższych limitów. Kto należy do tych grup?

Zamrożenie cen prądu stanowi element  projektu ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców. Jak szacuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska, w 2023 r. może z niego skorzystać nawet 17 mln gospodarstw domowych. 

Zamrożenie cen prądu w 2023 roku

Ustawa o szczególnych rozwiązaniach mających służyć ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 r. zakłada wiele zmian. Jedną z nich jest zamrożenie cen prądu dla gospodarstw domowych, których roczne zużycie nie przekroczy 2000 kWh. Skąd wziął się właśnie taki limit? Rząd przekonuje, że pod uwagę wzięto dane pochodzące z Głównego Urzędu Statystycznego.

Okazuje się, że roczne zużycie prądu wynosi ok 700kWh na osobę, co oznacza, że limit ten wystarczy maksymalnie dla trzyosobowej rodziny.

Wywołało to wiele kontrowersji, a 2000 kWh uznano za zbyt niski limit. W związku z tym Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało o kolejnych krokach. Niektóre grupy społeczne mają zostać objęte szczególnymi warunkami, pozwalającymi na wyższe zużycie energii elektrycznej bez wzrostu cen. Kto do nich należy?

Wyższy limit zużycia prądu – dla kogo 2600 kWh?

Pierwszą grupą, która może liczyć na wyższy limit zużycia energii elektrycznej są osoby z niepełnosprawnościami. W ich przypadku roczny limit został podwyższony o 600 kWh. Gospodarstwa dom … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGotham Knights ma problem z utrzymaniem 30 fps. Test wydajności i porównania obnażają problemy
Następny artykułPapież: synod to słuchanie, ale przede wszystkim Ducha Świętego