A A+ A++

Wczoraj Ubisoft niespodziewanie poinformował o „incydencie” z zeszłego tygodnia związanym z cyberbezpieczeństwem firmy. Spowodował on problemy z łącznością w systemach sterujących grami oraz usługami tego dewelopera.

Koncern twierdzi, że nie wyciekły żadne poufne dane graczy i ani jedna niepożądana osoba nie dostała do nich dostępu – a przynajmniej nie ma dowodów, iż tak się stało.

Uwaga! Każdemu graczowi korzystającemu z platformy Ubisoft Connect też radzimy na wszelki wypadek zmianę hasła.

Według komentarzy zamieszczonych na stronie Downdetector, jakiś „incydent” rzeczywiście miał miejsce osiem dni temu. Użytkownicy skarżyli się wtedy na problemy z logowaniem do platformy Ubisoft Connect oraz korzystaniem z funkcji sieciowych gier pokroju Tom Clancy’s Rainbow Six: Siege czy Far Cry 5.

Co ciekawe, cztery dni temu świat obiegła wiadomość o ataku hakerskim grupy „LAPSUS$” na serwery Samsunga. Ponadto na początku bieżącego miesiąca zespół ten z powodzeniem przeprowadził ofensywę na koncern Nvidia. W wyniku niespełnienia żądań hakerzy ujawnili dane jego pracowników i wystosowali kolejne groźby. Niewykluczone, że to właśnie grupa „LAPSUS$” jest również odpowiedzialna za ów domniemany atak na Ubisoft.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPomoc dla Ukrainy. Górnicy stanęli na wysokości zadania
Następny artykułBBC: Grupa Wagnera rozpoczęła szeroki nabór najemników na wojnę z Ukrainą