A A+ A++

Kiedy na ulicach Lublina pracowało pełno pługów i piaskarek, trudno było znaleźć ekipy odśnieżające chodniki. Mieszkańcy skarżyli się, że muszą brodzić w śniegu do jednej trzeciej łydki. Co na to urzędnicy?

W Lublinie śnieg zaczął padać już w piątek. Prószyło też w sobotę, ale to, co działo się w niedzielę, to był istny armagedon. Ulice i chodniki pokryły się grubą warstwą śniegu.

– W kulminacyjnym momencie akcji w niedzielę w odśnieżanie ulic i chodników zaangażowany był cały specjalistyczny sprzęt, blisko 100 pojazdów, w tym pługosolarki i ciągniki – relacjonowała w poniedziałkowy poranek Justyna Góźdź z biura prasowego lubelskiego ratusza.

Mieszkańcy: Chodnikami nie dało się przejść. A ulice czarne

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMarszałek Wielkopolski Marek Woźniak: Bez funduszy europejskich region stanie
Następny artykułZima jest, węgla brakuje