Bez żadnych opóźnień, o godzinie 8.00 rozpoczęła się premierowa oficjalna sesja F1 w sezonie 2024. Wówczas zielone światło zapaliło się w bahrańskiej alei serwisowej, a jako pierwszy szlaki przetarł George Russell. Zespoły o dziwo nie zwlekały ze swoimi wyjazdami i za Brytyjczykiem ustawił się niemały wagon samochodów.
Była to świetna okazja dla obserwatorów, aby w pełnej krasie zobaczyć wszystkie tegoroczne konstrukcje. Oczywiście najwięcej uwagi poświęcono Red Bullowi i McLarenowi, choć pewną niespodziankę techniczną sprawił też Williams, prezentując inny układ tylnego zawieszenia niż w przypadku swojego partnera, Mercedesa.
Jak zawsze, pierwsze minuty zajęć stały pod znakiem spokojnych przejazdów kierowców z charakterystycznymi urządzeniami do mierzenia pomiaru przepływu powietrza. Dodatkowo, zespoły nie szczędziły znanej dla testów farby flow vis.
The data collected from the aero rakes is used to see if the data on track matches up or correlates with the data generated from the wind tunnel or simulations back at base 👀#F1Testing #F1 pic.twitter.com/VUigyWtb4z
— Formula 1 (@F1) February 21, 2024
Później stawka coraz śmielej zaczęła poczynać sobie na bahrańskim obiekcie, czego potwierdzeniem był czas Charlesa Leclerca, który o 9.00 otwierał listę wyników. W kolejnej godzinie do głosu doszedł jednak Max Verstappen. Holender – w naszpikowanym ciekawymi rozwiązaniami technicznymi przy sekcjach bocznych RB20 – na mieszance C3 wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do końca sesji.
Za jego plecami znalazł się właśnie Monakijczyk. Co ciekawe, ten duet przed wywieszeniem flagi w szachownicę stoczył pierwszy tegoroczny pojedynek na prostej startowej. 3. miejsce przypadło najbardziej pracowitemu zawodnikowi porannych przejazdów, czyli Fernando Alonso. Hiszpan zrobił aż 77 okrążeń.
OUR FIRST OVERTAKE OF 2024 🤯
Max Verstappen STORMS down the inside of Charles Leclerc in the final minutes of our morning testing session 😂#F1Testing #F1 pic.twitter.com/aFepfFiGD3
— Formula 1 (@F1) February 21, 2024
Na drugim biegunie pod tym względem znaleźli się Alex Albon i Russell, których licznik kółek zatrzymał się odpowiednio na 40 i 48. W przypadku Taja był to jednak efekt awarii FW46, do jakiej doszło nieco ponad 20 minut przed finiszem zajęć. W związku z tym musiał zatrzymać swoje auto, aczkolwiek sędziowie nie zdecydowali się na przerwanie jazd, wywieszając jedynie podwójne żółte flagi.
Z wyjątkiem tej sytuacji poranna sesja nie obfitowała w wiele innych poważnych problemów. Można jedynie wyróżnić wyjazd w żwir Estebana Ocona i klasyczne kłopoty z blokowaniem kół, które spotykały niemal całą stawkę. Po wywieszeniu flagi w szachownicę kierowcy mieli okazje do przećwiczenia próbnych startów.
A big SNAP for Esteban Ocon 🫣
Thankfully the French driver manages to recover swiftly to avoid our first big moment of pre-season testing! #F1Testing #F1 pic.twitter.com/nTZAHTBD2P
— Formula 1 (@F1) February 21, 2024
1. Max Verstappen 1:32.548 (66 okr.)
2. Charles Leclerc 1:33.247 (64)
3. Fernando Alonso 1:33.385 (77)
4. Oscar Piastri 1:33.658 (57)
5. Yuki Tsunoda 1:34.136 (64)
6. George Russell 1:34.230 (48)
7. Valtteri Bottas 1:34.431 (68)
8. Alex Albon 1:34.587 (40)
9. Esteban Ocon 1:34.677 (60)
10. Kevin Magnussen 1:35.692 (66)
Galeria ze zdjęciami z 1. dnia testów w Bahrajnie znajduje się TUTAJ.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS