A A+ A++

Sobota zgodnie z przewidywaniami synoptyków przywitała Formułę 1 dużymi ulewami, więc trzeci trening zapowiadał się wyjątkowo interesująco, mimo iż czasy zeszłym w nim na dalszy plan.

Obiekt w Zandvoort zaliczany jest do klasycznych i trudnych torów nawet na suchej nawierzchni. Opady deszczu sprawiły, że kierowcy bardzo szybko przekonali się o tym z jakim wyzwaniem muszą się zmierzyć. Niewykluczone, że jutro również będzie deszczowo.

Na początku sesji większość kierowców postawiła na deszczowe opony, ale nawet one nie potrafiły zapewnić odpowiedniej przyczepności na mocno pochylonym trzecim zakręcie Maksowi Verstppenowi, który jakby nie było wie jak jeździć po mokrej nawierzchni.

Holender szczęśliwie wyratował się przed uderzeniem w bandę, ale nie trzeba było długo czekać na większa przygodę. Ta już po niespełna 10 minutach w tym samym miejscu przytrafiła się Kevinowi Magnussenowi, który był jednym ze śmiałków, którzy na początku sesji próbowali jeździć na przejściowym ogumieniu.

Po krótkiej przerwie kierowcy powrócili do zmagań z trudnym torem. Wielu z nich, w tym zawodnicy Ferrari i Fernando Alonso, mieli problemy z hamowaniem do pierwszego zakrętu, chętnie korzystając z wyasfaltowanego pobocza w tym miejscu.

Mniej więcej w połowie sesji problemy w ostatnim zakręcie miał Zhou Guanyu, który stracił tył swojego auta i utknął na żwirowym poboczu. Mimo podjęcia próby powrotu na tor, jego auto ugrzęzło w pułapce, a na torze pojawiła się druga czerwona flaga.

Dla chińskiego zawodnika był to koniec przygotowań do sesji kwalifikacyjnej. Warunki na torze zaczęły się poprawiać, gdyż w okolicy toru przestało padać.

Kierowcy z okrążenie na okrążenie notowali coraz lepsze czasy, ale przed końcem sesji doszło do jeszcze jednej króciutkiej przerwy spowodowanej przez, zastępującego Daniela Ricciardo, Liama Lawsona. Nowozelandczyk stracił panowanie nad swoim autem w ostatnim zakręcie, lekko ocierając się o bandę znajdującą się po wewnętrznej stronie. Szczęśliwe był w stanie o własnych siłach obrócić auto i powrócić do swoich mechaników.

W ostatnich 10 minutach przyczepność toru wyraźnie poprawiła się, a dominujących do tej pory kierowców McLarena zdetronizowali Max Verstappen oraz Geroge Russell.

W ostatnich sekundach sesji czasy były poprawiona lawinowo, a na trzecie miejsce ostatecznie awansował Sergio Perez, który wyprzedził Fernando Alonso, Lewisa Hamiltona i dalej prezentującego wysoką formę za kierownicą Williamsa, Alexa Albona.

Oscar Piastri ostatecznie był siódmy przed Valtterim Bottasem, Charlesem Leclerkiem oraz zamykającym czołową dziesiątkę Lando Norrisem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzworo piotrkowian na liście Nowej Lewicy
Następny artykułPotworne znalezisko w kopalni. Ma 800 lat i twierdzą, że… żyje (wideo)