A A+ A++

Red Bull zorganizował w piątek duże i obfitujące w wiele atrakcji wydarzenie będące dla dla niego oficjalnym otwarciem sezonu 2023. Jednakże oprócz ważnego ogłoszenia potwierdzającego współpracę z Fordem austriacki team mocno zawiódł kibiców F1, pokazując nieprawdziwą wersję maszyny RB19.

Przypominała ona już nawet nie pomalowanego showcara, a po prostu odpowiednio przemodelowany zeszłoroczny samochód. Świadczyły o tym m.in. lusterka, których dozwolone wymiary zostały zmienione na tegoroczne zmagania.

Po zakończeniu swojego długiego przedstawienia przedstawiciele byków zresztą nie ukrywali tego, że nie była to konstrukcja, która pojawi się podczas testów w Bahrajnie. Potwierdził to sam Christian Horner:

“Bolid pokazany dziś będzie oczywiście różnił się od tego, który zobaczycie w Bahrajnie. Dzisiejsze wydarzenie było poświęcone aspiracjom całego zespołu na ten rok, naszym parterom oraz naturalnie ekscytującemu ogłoszeniu dotyczącego współpracy z Fordem”, powiedział boss Red Bulla, cytowany przez Motorsport.

“A zrobienie tego tutaj, na amerykańskim rynku, było pierwszym takim wydarzeniem w historii Red Bulla. I to, co dzisiaj zobaczyliście, nie jest prawdziwym odzwierciedleniem tego, co za parę tygodni wyjedzie na tor w Bahrajnie.”

Swoim szczerym komentarzem nie omieszkał się podzielić też Max Verstappen. Ten bez ogródek przyznał, że nawet nie widział jeszcze najnowszego modelu stworzonego przez Adriana Neweya:

“Prawdę powiedziawszy, nie widziałem tego bolidu [RB19]. Rozmawiałem jedynie o poprawkach dotyczących wydajności pod względem czasu okrążenia. Nie widziałem żadnych zdjęć ani grafik, bo nie interesują mnie takie rzeczy. Chcę mieć tylko szybki samochód i nie ma dla mnie znaczenia, jak on wygląda”, oznajmił Holender.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGwiazdor polskiego boksu ogłasza decyzję po nokaucie. Zaskoczenie?
Następny artykułWidzew trzyma się podium, zobacz tabelę