A A+ A++

Święto Uniwersytetu im. Jana Długosza

To coś więcej niż formalna zmiana nazwy:

Leon Rak: Nie tylko formalna, nie tylko prestiżowa, ale to jest realna zmiana. Polega na tym, że mamy w tej chwili uprawnienia pełnego uniwersytetu. To jest bardzo ważne. Do tej pory tak nie było. Udało nam się w ostatnich latach wykonać gigantyczną pracę i ta zmiana po ostatniej ewaluacji uczelni była ogromna. W tej chwili znacznie przekraczamy uwarunkowane prawnie wymogi na utworzenie tego pełnego uniwersytetu


– mówi prodziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu dr Leon Rak. Zmiany na Uniwersytecie były możliwe m.in. dzięki rozwijaniu wielu dyscyplin, pozyskaniu kadry, otwarciu nowych kierunków kształcenia i doktoryzowania kolejnych naukowców. W ostatnich latach rozwijany był. m.in. Wydział Nauk o Zdrowiu, przemianowany teraz na Collegium Medicum im. dr Władysława Biegańskiego:

Leon Rak: Mój wydział też osiągnął znaczący sukces, dlatego że w dwóch dyscyplinach mamy prawo do doktoryzowania i do nadawania stopnia doktora habilitowanego, nauki o zdrowiu i naukę o kulturze fizycznej. Uruchamiamy nowe kierunki studiów. W ubiegłym roku uruchomiliśmy kierunek lekarski, w tym roku uruchamiamy ratownictwo medyczne. Czynimy poważne inwestycje po to, żeby jakość kształcenia u nas była odpowiednio wysoka i sprostała wymaganiom, które przed nami stawia społeczeństwo Częstochowy

– dodaje prodziekan dr Leon Rak, prof. UJD w Częstochowie. Święto Uniwersytetu im. Jana Długosza w środę (07.06.) o godz. 11:30. W programie obchodów m.in. promocja doktorów i wręczenie dyplomów profesorom tytularnym.

Czytaj także:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNasza Przestrzeń. Konsultacje społeczne dokumentów planistycznych na wsi i w małych miastach
Następny artykułBochnia. Czy połączenie miejskich spółek byłoby opłacalne? Wykonano analizę za 90 tys. złotych