Planowana iluminacja to kontynuacja dotychczasowych pomysłów. Po dekoracjach z czasów “Lalki”, podróży po międzywojennej stolicy, nadszedł czas na Warszawę widzianą oczami Wiecha, Tadeusza Konwickiego czy Agnieszki Osieckiej – mówi Tomasz Podogrocki z firmy Multidekor, która odpowiada za inwestycję. Wszystkie świetlne atrakcje zostały zaprojektowane z myślą o odbiorcach w różnym wieku i z różnymi oczekiwaniami. Mają możliwości interakcji, wydają dźwięki, każdego z elementów można dotknąć i doświadczyć – dodaje.
Teraz zaglądamy do pudła z choinkowymi zabawkami, które można pewnie jeszcze znaleźć na niejednym strychu, w niejednej piwnicy naszych babć i dziadków – mówi naszej reporterce Monika Beuth z Urzędu m.st. Warszawy. W tym pudle są oczywiście lampki choinkowe w starym stylu, łańcuchy robione z kolorowego papieru i bardzo charakterystyczne zabawki-bombki, które wielu z nas jeszcze gdzieś ma – wymienia.
Urzędniczka podkreśla, że ważną kwestią jest ekologia. Firma, która będzie produkowała iluminacje, stosuje najnowocześniejsze rozwiązania energooszczędne. To nowoczesne żarówki ledowe, które zużywają bardzo mało prądu. Również choinka, która będzie miała aż 27 metrów i będzie naprawdę bardzo, bardzo efektowna, również jest wykonana z materiałów ekologicznych – dodaje Monika Beuth.
W grudniu na chodnikach Warszawy pojawią się iluminacje saturatorów, wag sklepowych, telefonów, radia i telewizora z wieczorynką. Na świetlne ozdoby, które będą eksponowane przez 3 lata, ratusz wyda 23 mln zł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS