A A+ A++

Od wczoraj na stacjach benzynowych ciągną się nieskończone kolejki kierowców, którzy tankują swoje pojazdy. Jest to efekt “paniki” wywołanej poprzez agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Wczoraj informowaliśmy, że PKN Orlen posiada zapasy ropy na co najmniej 3 miesiące natomiast sam prezes Orlenu D. Obajtek informował za pomocą mediów społecznościowych, że paliwa nie zabraknie, a dostawy do stacji paliw będą utrzymane i są zabezpieczone.

Również w mediach społecznościowych pojawiły się informacje o miejscach, gdzie cena paliwa wzrosła nawet o 100%. Na te doniesienia szybko reaguje Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, który zapowiedział natychmiastowe rozwiązanie umowy ze stacją benzynową, która kupuje paliwo m.in. Orlenu i sprzedaje je z ok. 100 proc. marżą. Spotka to wszystkie współpracujące z koncernem podmioty, które wykorzystują sytuację i manipulują cenami.

“W trybie natychmiastowym rozwiążemy umowę z tą stacją, jak również z każdym innym odbiorcą naszych paliw czy operatorem stacji korzystającej z naszego szyldu, który będzie próbował wykorzystać aktualną sytuację do nieuczciwych praktyk i manipulowania cenami paliw” – napisał na Twitterze prezes PKN Orlen.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPowszechna mobilizacja rozdziela ukraińskie rodziny, które chcą przedostać się do Polski
Następny artykułAnglicy zrywają umowę z rosyjską firmą!