A A+ A++

Do tragedii doszło w niedzielę po godzinie 16. Grupka mężczyzn szukała ochłody w upalne popołudnie w stawie w Bliskowicach. Dwóch z nich postanowiło przespacerować się wzdłuż linii brzegowej stawu. Jak relacjonują policjanci z Kraśnika, w pewnym momencie 25-latek zniknął pod wodą, a jego kolega dojrzał tylko wystającą ponad taflę wody rękę.

Mężczyzna nie potrafił pływać, a staw okazał się wyjątkowo zdradliwy. Kompani próbowali pomóc nieszczęśliwcowi, ale bezskutecznie. Na pomoc wezwano strażaka ochotnika i pozostałe służby. 

Na miejsce przybyła straż pożarna z łodzią, lecz by wydobyć ze stawu ciało 25-latka konieczna była pomoc płetwonurka. Zbiornik ma miejscami kilka metrów głębokości a woda jest mętna, co znacznie utrudniało poszukiwania. 

Na miejscu prokurator wraz z policjantami przeprowadzili oględziny. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności tego zdarzenia, ale wiadomo, że najprawdopodobniej mężczyźni, którzy tam odpoczywali pili alkohol.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułТернополянин приєднався до окупантів: він воював проти ЗСУ та катував патріотів на Донбасі
Następny artykułDopuszczają się mikrozdrady. Konsekwencje są opłakane