A A+ A++

Niektórzy kierowcy, nawet ci z wieloletnim stażem, żyją w przekonaniu, że czyny, których się dopuszczają, mają swoje podstawy prawne. Niestety często nie mają one żadnego pokrycia z rzeczywistością. Przykładem takiego zachowania jest kierowca Toyoty, który próbę wymuszenia pierwszeństwa usprawiedliwiał użyciem kierunkowskazu.

Kierowca Toyoty nie chciał jechać w stronę ronda, więc włączył kierunkowskaz

Na początku udostępnionego w serwisie You Tube nagrania możemy zobaczyć, jak autor nagrania oraz jadąca przed nim biała Toyota wyprzedzają poruszający się prawym pasem samochód z przyczepką. Nagrywający wraca następnie na prawy pas, a jadący Toyotą pozostaje na lewym. 

Mimo że na rondzie, do którego się zbliża i tak będzie miał możliwość udać się w znanym sobie kierunku, kierujący Yarisem stwierdza, że lepszą opcją będzie wjechanie na zjazd znajdujący się przed skrzyżowaniem. Włącza więc kierunkowskaz i stara się wjechać przed autora nagrania. Słyszymy trąbienie (zapewne dobiegające z Toyoty), a nagrywający odjeżdża.

Kierowca Toyoty nie był zadowolony z całej sytuacji

Niespełna dwie minuty później dochodzi do ponownego spotkania kierowców. Kierujący Toyotą przejeżdża poboczem i blokuje drogę autorowi nagrania. Takie zachowanie podpowiada, że mężczyzna w japońskim aucie poczuł się, delikatnie rzecz ujmując, zirytowany całą sytuacją. Wyraźnie możemy się o tym przekonać słuchając, co ma do powiedzenia po podejściu do auta kierowcy, który nagrał całą sytuację. Mężczyzna właściwie nie daje dojść do słowa autorowi nagrania. Zarzuca mu, oczywiście posługując się w swojej wypowiedzi wulgaryzmami, że jadący za nim kierowca nie ustąpił mu pierwszeństwa, mimo że zasygnalizował mu swój zamiar używając kierunkowskazu. Po skończonym “szkoleniu” wsiada do samochodu i odjeżdża.

Kierujący Toyotą niepotrzebnie się denerwował. To on popełnił błąd

Niestety dla kierowcy Toyoty, może się w takiej sytuacji tak bardzo i tak długo jak tylko chce, ale nie zmieni to faktu, że wina w takiej sytuacji leży po jego stronie. Zgodnie z art. 22 pkt. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym kierowca, który zmienia zajmowany pas musi “ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas ruchu z prawej strony”. Ustawa przewiduje wyjątek od tej sytuacji. Dotyczy to jazdy na suwak w warunkach znacznego zmniejszenia prędkości, kiedy kierowca nie może poruszać się danym pasem, ponieważ istnieje jakaś przeszkoda lub pas zanika. W tym przypadku nie może być mowy o takiej sytuacji.

Używanie kierunkowskazów nie zwa … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPÓŁKOLONIE z MOSiR Lubartów
Następny artykułTajemnica „Trójkąta Alaski”. Zniknęło tam aż 20 000 ludzi