Włosi oburzeni decyzją Marciniaka. “Czuję się okradziony”
Mecz Ligi Mistrzów pomiędzy SSC Napoli i AC Milanem zakończył się remisem 1:1. We włoskich mediach sporo miejsca poświęcono pracy Szymona Marciniaka. Polakowi wypomina się błąd z 37. minuty, gdy nie podyktował karnego dla gospodarzy.
“Corriere dello Sport”: Co za błąd sędziego!
Do kontrowersyjnej sytuacji doszło w 37. minucie meczu. W polu karnym Rafael Leao agresywnym wślizgiem zaatakował Hirvinga Lozano. Wydawało się, że jedenastka jest formalnością, ale Szymon Marciniak wskazał na rzut rożny. To wywołało ogromne protesty gospodarzy. Sprawą zajął się VAR, ale faulu się nie dopatrzył. Eksperci i włoskie media nie mają wątpliwości: to był błąd VAR-u.
“Co za błąd sędziego! Marciniak i VAR nie ocenili interwencji Leao w środku pola karnego Rossonerich jako jedenastki. Duży i poważny błąd. Leao wyraźnie najpierw uderza lewą stopę Meksykanina, a następnie dotyka piłki. Dla sędziego to nie był rzut karny” – relacjonuje “Corriere dello Sport”.
Czytaj także: Jest decyzja ws. finału Pucharu Polski. Przekazał ją Cezary Kulesza
Liga Mistrzów
Mediolan
Piłka w Europie
Neapol
Włochy
SSC Napoli
Piłka nożna
AC Milan
Szymon Marciniak
Piłka nożna we Włoszech
Hirving Lozano
Rafael Leao
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Komentarze (1)
EPICKI WNIKLIWY 2.0
Zgłoś komentarz
MARCINIAK MA JEDNĄ POTĘŻNĄ WADĘ JAK PARĘ OSÓB W PIŁCE MIANOWICIE ZACHOWUJE SIĘ JAKBY WSZYSTKO WIEDZIAŁ NAJLEPIEJ PODOBNIE MAJĄ BONIEK HAJTO KOŁTOŃ BOREK DŁUGO BY WYMIENIAĆ XD
0
0
Odpowiedz