Włożyła mini na wesele. W takim stroju bawiła się rolniczka

Małgorzata Borysewicz wzięła udział w czwartej edycji “Rolnik szuka żony” i była przykładem tego, że program może odmienić życie. Poznała tam bowiem prawdziwą miłość – Pawła. Dziś para jest już po ślubie i wychowuje dwoje dzieci – czteroletniego Rysia oraz Blankę, która ma dwa i pół roku.

Ponadto Małgosia zyskała status celebrytki i influencerki. Jej instagramowy profil obserwuje aż 185 tys. osób. Rolniczka pokazuje tam swoją codzienność. Ostatnio pochwaliła się stylizacją z wesela przyjaciółki. Trzeba przyznać, że jej modowe wybory na tego typu okazje są dość odważne. Ale tym razem warto było zaryzykować. Borysewicz wyglądała obłędnie.

Zobacz też: Klaudia z “Rolnik szuka żony” wyznała, czego nie toleruje w związku. Valentyn o tym wie

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Małgosia z “Rolnika…” ubrała się na wesele w różową mini

Małgorzata Borysewicz zdecydowała się na różową minisukienkę bez ramiączek, za to z bufiastymi rękawkami. To model, który robi wrażenie i raczej nigdy nie wyjdzie z mody. Rolniczka nie założyła do tego czarnych, białych czy beżowych szpilek lub sandałków, które dla większości kobiet byłyby oczywistym wyborem.

W modowym szaleństwie poszła o krok dalej i włożyła chabrowe szpilki ze srebrnymi klamrami, które przywodzą na myśl ulubione buty Carrie Bradshaw z “Seksu w wielkim mieście”. Ten look na wesele zasługuje na piątkę z plusem.

Obsypali ją komplementami

Fani Borysewicz nie ukrywali zachwytu. “Nie rolniczka, tylko księżniczka“, “Bardzo ładnie. Twarz bardzo naturalna, figura nienaganna i stylizacja. Całość mega”, “Bije od ciebie cudowna kobieca energia”, “Wow, co za piękność”, “Wyglądasz zjawiskowo, zresztą jak zawsze”, “Super kiecka” – czytamy w sekcji komentarzy pod postem.

Zobacz też: “Rolnik szuka żony”. Internautka skrytykowała Joannę. Młoda mama odpowiedziała na zaczepkę

Stylizacyjna wpadka rolniczki?

Weselna stylizacja Małgorzaty Borysewicz była znacznie gustowniejsza niż ta, którą kobieta wybrała ostatnio na chrzciny. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie góra wykonana z cielistej siateczki, spod której wystawał biustonosz. Internauci zaznaczali, że kreacja jest ładna, lecz nie pasuje chrzestnej na taką okazję. Mieli rację?

Zapraszamy na grupę na Facebooku – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl