A A+ A++

Zobacz wideo
Zobacz wideo: Na wakacje samochodem czy też samolotem – co się bardziej opłaca? Pytamy eksperta

I to pod wieloma względami! Miałam ogromne szczęście spędzić w tej zacisznej, lubelskiej miejscowości kilka dni. Pogoda raczej dopisywała (oprócz kilku chwilowych zachmurzeń), więc spokojnie można było zwiedzić wszystkie najciekawsze zakamarki wsi. A takowych jest bardzo wiele. Zacznijmy może od małego wprowadzenia.

Janowiec nad Wisłą naprawdę urzeka – przede wszystkim swoją ciekawą historią, sięgającą początków XVI wieku i zabytkową zabudową, która sprawia wrażenie, jakbyśmy zatrzymali się w czasie. Drewniane lub wyłożone cegłą domy, pomalowane na biało, ukwiecone werandy, gliniane garnki wywieszone na płocie – takie widoki są tam na porządku i niezwykle cieszą oko. Szczególnie turysty znużonego wielkomiejskim chaosem. 

Janowiec nad Wisłą Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Janowiec nad WisłąJanowiec nad Wisłą Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Liczne trasy rowerowe wokół Janowca przyciągają amatorów sportu na dwóch kołach, więc widok rowerzystów zatrzymujących się w lokalnym sklepie po wodę mineralną lub zamawiających obiad w jednej z tutejszych, wyśmienitych restauracji nie dziwi. Malowniczych szlaków nie zabraknie również dla tych, którzy wolą pospacerować. Siedziba gminy znajduje się na terenie przepięknego Kazimierskiego Parku Krajobrazowego, w otoczeniu Małopolskiego Przełomu Wisły. Frajdę będą mieli też wielbiciele kajaków podczas wiślanego spływu. 

Janowiec nad WisłąJanowiec nad Wisłą Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Janowiec nad WisłąJanowiec nad Wisłą Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Janowiec nad WisłąJanowiec nad Wisłą Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Janowiec nad WisłąJanowiec nad Wisłą Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Obecna pora roku ma też to do siebie, że coraz częściej nad ranem budzi nas śpiew ptaków. W Janowcu istny ptasi koncert trwa dosłownie od świtu do zmierzchu! Dzięki temu poranny spacer nad rzekę staje się jeszcze przyjemniejszy.

Janowiec nad Wisłą. Widok ze skarpyJanowiec nad Wisłą. Widok ze skarpy Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Co jeszcze sprawia, że Janowiec jest tak malowniczą miejscowością? Przede wszystkim jej układ. Znakiem charakterystycznym tej lubelskiej wsi jest jej położenie. Miejscowość rozciąga się na wąskim pasie wzdłuż skarpy wiślanej. Podyktowane jest to bliskością terenów zalewowych od strony południa.

Moje serce zdobył też niewielki, choć wyjątkowo urokliwy (i również sprawiający wrażenie wejścia do wehikułu czasu), janowiecki rynek. To również zaciszne i kameralne miejsce, może dość skromne w zabudowie, ale wrażenie robi na pewno zabytkowy kościół św. Stanisława.

Janowiec nad WisłąJanowiec nad Wisłą Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Chodząc urokliwymi uliczkami, dobiega nas zapach lokalnego specjału – tutejszych szarych kluseczek kładzionych z kultowej już “Maćkowej Chaty” lub uwielbianej “Czarnej Damy”. Janowiec generalnie ma bardzo szeroką ofertę gastronomiczną – mam tu na myśli głównie gospody serwujące lokalne dania, oraz noclegową – pensjonaty, a także noclegi we dworze i na zamku.

Jedna z winnic w JanowcuJedna z winnic w Janowcu Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Janowiec leży niedaleko Puław i Nałęczowa, ale jak już wspomniałam, jego najbliższym sąsiadem jest uwielbiany i oblegany Kazimierz Dolny – zwany również ulubionym miastem artystów, leżący po przeciwnej stronie Wisły. Jeśli więc komuś brakuje miejskich rozrywek, łatwo może przeprawić się z jednego brzegu na drugi. Choć miejscowości nie są połączone mostem, z łatwością w tę i z powrotem dostaniemy się promem, również przewożącym samochody. Prom kursuje do października, oczywiście jeśli pozwala na to stan wody w Wiśle. Wsiadamy na pokład i w okamgnieniu jesteśmy w Kazimierzu!

Jedyny taki w Polsce, zamek w paski

To teraz trochę historii. Janowiec na początku XVI wieku założył starosta lubelski i kazimierski, Piotr Firlej. Wcześniej istniała tu średniowieczna miejscowości o nazwie Syrokomla – dziś w Janowcu możemy wybrać się do restauracji o tej nazwie i odwiedzić Dom Chleba “Serokomla”. W XV wieku wieś należała do rodu Janowskich herbu Syrokomla. Najprawdopodobniej więc nazwa miejscowości ma swoją genezą właśnie w ich nazwisku rodowym. Janowiec otrzymał prawa miejskie w 1537 roku, z upływem czasu jednak je utracił.

Zamek w JanowcuZamek w Janowcu Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

To właśnie z inicjatywy Firleja powstała tam jedyna w swoim rodzaju rezydencja magnacka, jeden z najokazalszych w Polsce – i zdecydowanie numer jeden na mojej liście atrakcji tej miejscowości – zamek warowny. Co czyni go wyjątkowym? Między innymi fakt, że to jedyny w Polsce zamek w biało-czerwone paski!

Widok z krużganków zamku na Janowiec i okoliceWidok z krużganków zamku na Janowiec i okolice Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Całej warowni dziś już podziwiać nie można, zostały jednak dość okazałe i nadal malownicze ruiny. W cenie podstawowego biletu, na terenie cytadeli zobaczyć można dziedziniec, taras widokowy oraz krużganki, z których rozciąga się widok na dolinę Wisły, zapierający dech w piersiach. 

Zamek w JanowcuZamek w Janowcu Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Po rodzie Firlejów, w budowli rezydowali m.in. Lubomirscy. Co ciekawe, w 1783 roku Jerzy Marcin Lubomirski przegrał zamek w karty. Przejął go Mikołaj Piaskowski, ale ani on, ani przyszli właściciele nie byli w stanie utrzymać okazałej rezydencji. Wyprzedano wyposażenie zamku łącznie z marmurami ze ścian. Opuszczona warownia popadła w ruinę. 

Zamek w JanowcuZamek w Janowcu Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Dziś jednak z wielką starannością dba o nią społeczność i władze Janowca. Na terenie zamku mieści się całoroczny Oddział Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym. Przy kasie biletowej nabyć można liczne pamiątki i książki – często są to niezwykłe “perełki”, np. wspomnienia mieszkańców Janowca z okresu II wojny światowej, wydane lokalne przez Towarzystwo Przyjaciół Janowca. Takich białych kruków raczej nie znajdziemy w sieciowych księgarniach. Jest też kawiarnia, w której można odpocząć po zwiedzaniu przy filiżance kawy.

Zamek w JanowcuZamek w Janowcu Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Ruiny Zamku w JanowcuRuiny Zamku w Janowcu Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Ruiny zamku w JanowcuRuiny zamku w Janowcu Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Co jeszcze warto zwiedzić w Janowcu? Ciekawym punktem na mapie miejscowości jest też skansen, znajdujący się tuż przy warowni. Można go obejrzeć w ramach wykupionego biletu na zamek. Zobaczymy tam m.in. wybudowany w latach 1760-1770 Dwór z Moniak, należący do Muzeum Nadwiślańskiego, a także zabytkowy spichlerz z Podlodowa.

Wart uwagi jest również wspomniany Dom Chleb, Kościół pw. św. Stanisława Biskupa (jego początki sięgają XIV wieku!) i św. Małgorzaty oraz Szlak im. Wincentego Pola, upamiętniający jednego z najwybitniejszych pionierów górskiej turystyki XIX wieku.

Magiczne Ogrody

Kuszą też Magiczne Ogrody – park rozrywki, oparty na bajce o dobrym magu Zoranie – miejsce to cieszy się dużą popularnością wśród rodzin z dziećmi. 

Cmentarz Żydowski w Janowcu

Jestem miłośniczką historii i w każdym miejscu, które odwiedzam, najbardziej interesują mnie te najmniej oczywiste wątki. Tak właśnie jest z Cmentarzem Żydowskim w Janowcu, czyli kirkutem społeczności żydowskiej, niegdyś zamieszkującej tę miejscowość. Niewiele o nim wiadomo. Położony jest we wschodniej części wsi i na pierwszy rzut oka trudno opisać wrażenie, jakie wywołuje. Podczas II wojny światowej został zrównany z ziemią przez Niemców. Dziś to po prostu tablica pamiątkowa z Gwiazdą Dawida pośrodku pola, porośniętego wysoką trawą.

Cmentarz Żydowski w JanowcuCmentarz Żydowski w Janowcu Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Brakuje tam jakichkolwiek zachowanych nagrobków, choć to nie jedyny cmentarz żydowski w Polsce, którego losy potoczyły się w ten sposób. Położony jest zaraz przy wylanej asfaltem drodze, mijany codziennie przez dziesiątki samochodów. Jeśli czujemy taką potrzebę, możemy wybrać się tam na spacer i poświęcić minutę ciszy spoczywającym tam zmarłym.

Magiczne Ogrody

Wyjątkowym miejscem na mapie Janowca jest również “Manes” – jadłodajnia, zielarnia, punkt widokowy i kto wie, co jeszcze! Możemy zakupić tam w 100 procentach naturalne kosmetyki na bazie polskich ziół. Ale nie tylko – znajdą się też różnego rodzaju nalewki, syropy, napary. Wszystko własnoręcznie przygotowywane, z również własnoręcznych zbiorów. Ja zaopatrzyłam się w delikatny tonik akacjowy (kwiaty akacji są świetne dla cery!) i ziołową wcierkę do włosów.

Tonik akacjowyTonik akacjowy Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Manes w JanowcuManes w Janowcu Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Janowiec słynie też z wina. W Winnicy Janowiec, założonej w 2014 roku i położonej u podnóża XVI wiecznego zamku, produkowane są polskie wina białe, czerwone i różowe. Co roku w maju natomiast,  miasto zaprasza na Święto Wina. Program wydarzenia zazwyczaj obejmuje dwa dni. W tym roku odbyło się ono 27 i 28 maja. W ramach przewidywanych atrakcji zazwyczaj jest m.in. wycieczka winobusem do tutejszych winnic.

Ciekawostka: Janowiec został bardzo dotknięty powodzią w 2010 roku. Dziś jeszcze, spacerując jego ulicami, widoczne są ślady zalania budynków i wymiany podpiwniczeń.

Janowiec nad WisłąJanowiec nad Wisłą Joanna Zaremba/Archiwum prywatne

Powódź w Janowcu w 2010 r.Powódź w Janowcu w 2010 r. Fot. Iwona Burdzanowska / Agencja Wyborcza.pl

Powódź w Janowcu w 2010 r.Powódź w Janowcu w 2010 r. Fot. Iwona Burdzanowska / Agencja Wyborcza.pl

Okolice Janowca także nie zawodzą. W niedalekim sąsiedztwie możemy zwiedzić np. kamieniołom w Nasiłowie, Wąwóz Korzeniowy Dół i Ruiny Zamku Esterki w Bochotnicy.

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolejny atak na ePUAP: Co warto wiedzieć o DDoS i jego konsekwencjach
Następny artykułУ Харкові перейменували парк Горького та вулицю броненосця “Потьомкіна”