A A+ A++

Jesienią do kin trafi Five Nights at Freddy’s, którego produkcja trwała długie lata. Jason Blum wyznał w wywiadzie, że jest dumny z pracy, jaką udało się wykonać ekipie odpowiedzialnej za produkcję. Sam proces był jednak dosyć wymagający, co wiązało się z nieprzyjemnościami ze strony innych osób z branży, a nawet wewnątrz firmy (via IGN):

Uwielbiam wyzwania. Wiele lat temu Scott pracował jakiś czas nad filmem ze studiem, ale nic z tego nie wyszło. Wszyscy mówili, że nie damy rady, włączając w to osoby z mojej firmy. Wyśmiewano się z mojego dążenia do celu, który miał być nie do osiągnięcia. To jednak tylko bardziej mnie motywowało, powtarzałem: „Założę się, że dam radę”.

We wspomnianym wywiadzie twórca wspomniał także o swojej miłości do horrorów i tego, skąd się ona wzięła. W Hollywood ludzie związani z tym gatunkiem wciąż ponoć spotykają się z ostracyzmem. Ten rodzaj kina uważany jest za coś gorszego, ale to w pewien sposób przyciąga Jasona Bluma. Mężczyzna lubi pokonywać trudności na swojej drodze i chce być kimś, kto, mimo straconej pozycji na starcie, wchodzi na szczyt.

Ostatecznie Jason Blum udowodnił, że wątpiący w niego byli w błędzie. Film Five Nights at Freddy’s został ukończony i otrzymał oficjalną datę premiery. Produkcja, która jest ekranizacją gry o tym samym tytule, trafi do kin już 27 października tego roku. Tuż przed Halloween może okazać się jedną z ciekawszych produkcji tej pory roku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZajęcia plastyczne Rehabilitacja 25 plus
Następny artykułAwaria magistrali w Poznaniu. Mogą być kłopoty z wodą!