Kadra Stefano Lavariniego otwierała rywalizację podczas turnieju finałowego Ligi Narodów w Arlington. Mecz z Niemkami nie szedł po myśli Polek przez cały czas, ale pomimo problemów i wyrównanej walki zwłaszcza w końcówce spotkania, wygrały je 3:1 (25:12, 21:25, 25:21, 26:24).
To one walczą o półfinał z Polkami. Będzie niespodzianka?
Tym samym Polki awansowały do pierwszego półfinału tych rozgrywek w historii. Nie wiedzą jeszcze, z kim przyjdzie im zagrać o awans do wielkiego finału tegorocznej Ligi Narodów. To rozstrzygnie trzecie ćwierćfinałowe spotkanie, w którym Brazylijki zmierzą się z Chinkami.
Brazylia to obecny wicemistrz świata i trzecia drużyna rankingu FIVB. Za to Chinki ubiegłoroczne MŚ skończyły na ćwierćfinale po porażce z Włoszkami, a w światowym rankingu zajmują szóste miejsce. W fazie zasadniczej Ligi Narodów wyżej uplasowały się Brazylijki, które miały jednak ten sam bilans – 8 zwycięstw, 4 porażki – i tę samą liczbę punktów – 24, co Chinki. Wyprzedziły je tylko lepszym bilansem setów.
I ostatnie lata rywalizacji Brazylijek z Chinkami są właśnie bardzo wyrównane. W ostatnich dziesięciu spotkaniach – od 2017 roku – obie kadry wygrały po pięć razy. Dwa ważne zwycięstwa to te Chinek – z 2018 roku, gdy pokonały Canarinhos w meczu o brązowy medal mistrzostw świata, a także to ostatnie – w końcówce maja tego roku, w fazie zasadniczej Ligi Narodów wygrały po tie-breaku. Ich wygrana z Brazylią w finałach rozgrywek na pewno byłaby jednak nazywana niespodzianką.
Polki poznają rywala już w czwartek. Półfinał w Arlington w nocy z soboty na niedzielę
Nie ma co ukrywać, że dla Polek Brazylia byłaby potężnym rywalem, a nieco łatwiejszym do pokonania przeciwnikiem wydają się Chinki. To w meczu z nimi szanse na wygraną i zdobycie medalu Ligi Narodów będą największe. Choć w przypadku meczów z obydwoma potencjalnymi rywalami w półfinale Polki mają niekorzystny bilans i raczej wspomnienia porażek. Z Brazylią Polki nie wygrywały od zwycięstwa 3:2 podczas fazy grupowej LN z 2019 roku, a Chinki w ostatnich sześciu spotkaniach pokonały tylko w fazie zasadniczej tegorocznych rozgrywek, choć wyraźnie, bo w trzech setach.
O tym, z kim zagrają w półfinale, Polki przekonają się już w czwartek. Ćwierćfinał Brazylijek z Chinkami zaplanowano na godzinę 17:30 polskiego czasu. Transmisję ze spotkania będzie można śledzić na kanale Polsat Sport Extra.
Półfinały Ligi Narodów odbędą się w sobotę. W drugim spotkaniu na pewno zagrają Amerykanki. Mistrzynie olimpijskie pokonały 3:1 (25:23, 25:21, 18:25, 25:18) Japonki i zagrają z lepszym z czwartego ćwierćfinału – hitu Włochy-Turcja, który zostanie rozegrany w czwartek o 21:00. Półfinały zaplanowano na 23:00 w sobotę i 2:30 w nocy z soboty na niedzielę. Finał i mecz o trzecie miejsce zostaną za to rozegrane w nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS