A A+ A++

Na ślad polskiego konstruktora trafiamy we wrocławskich Adressbuchach, w księgach patentowych kilku krajów, a także w archiwlanej prasie. Jedną z najciekawszych wzmianek o Suchorzyńskim publikuje 6 grudnia 1928 roku wydawany w Bytomiu „Katolik Codzienny”.

– Niezwykle ciekawego wynalazku dokonał w ostatnich czasach inżynier Suchorzyński, Polak, stale mieszkający w Niemczech. Skonstruował on mianowicie „sztuczne ucho”. Jest to niewielki aparacik, umożliwiający rozróżnianie dźwięków przez osoby, które utraciły słuch.
Ciekawą jest geneza tego wynalazku. Syn inż. Suchorzyńskiego, będąc żołnierzem w czasie wielkiej wojny, wskutek kontuzji otrzymanej na froncie, utracił zupełnie słuch. Leczenie okazało się bezskuteczne. Wówczas ojciec inwalidy postanowił poświęcić całą swą wiedzę skonstruowaniu aparatu, któryby choć częściowo ulżył cierpieniom jego syna. Wynikiem mozolnej pracy było stworzenie „sztucznego ucha”, dzięki któremu syn inż. Suchorzyńskiego odzyskał słuch – czytamy w gazecie.

Aparat słuchowy Antoniego Suchorzyńskiego z 1925 roku, opatnetowany w USA w 1928 roku. Źródło grafiki: Google Patents.

Pracę nad swoim pierwszym aparatem słuchowym, Suchorzyński podejmuje jednak co najmniej 30 lat wcześniej. W 1897 roku w Londynie składa wniosek patentowy na aparat słuchowy, wspólnie z Maxem Kohlem. Kohl jest wówczas znanym przemysłowcem z Chemnitz, produkującym liczne urządzenia i aparaturę pomiarową.

Kolejne patenty Suchorzyński uzyskuje samodzielnie. Wynalazki opatrzone jego nazwiskiem pojawiają się w latach 1899, 1902, 1912, 1913, 1925, 1927, 1928, 1931 i 1934 w urzędach patentowych Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Szwajcarii, Danii, Norwegii, Finlandii, Austrii, Kanady i USA. Niektóre z jego patentów będą cytowane jeszcze w XXI wieku. Wynalazca używa niemieckiej formy nazwiska, Anton von Suchorzynski.

Pod takim nazwiskiem odnajdujemy go także we Wrocławiu. Von Suchorzynski figuruje w dokumentach jako przedsiębiorca. Mieszka w Schaffgotschgarten na Biskupinie, przy dzisiejszej ul. Kożuchowskiej. Właścicielką nieruchomości jest wówczas Maria Huth – dziedziczka dawnej gminy rycerskiej Bischofswalde.

Suchorzyński najprawdopodobniej spędza we Wrocławiu ostanie lata swojego życia (pojawia się w dokumentach w latach 1927, 1933, 1935).

Jego dokładniejsza biografia pozostaje do dziś tajemnicą.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMiasto rozpoczyna remonty kamienic na Przedmieściu Oławskim, Psim Polu i Brochowie
Następny artykuł75 lat powojennego Wrocławia: „Nasz Pan Tadeusz”