Wczoraj, 15 lutego (20:54)
Naukowcy są zaniepokojeni stanem lodowca Thwaites na Antarktydzie. Choć lądolód znany powszechnie jako “lodowiec zagłady” topi się wolniej niż zakładano, badania wskazują, że przecinają go ogromne pęknięcia. Oznacza to, że cały czas zachodzi powolny proces erozji. – Nie potrzeba wiele, by doszło do katastrofy – podkreśla Peter Davis, oceanograf z British Antarctic Survey.
“Lodowiec zagłady” ma kłopoty. Zgodnie z najnowszymi pomiarami, lądolód topi się w tempie od 2 do 5,4 metra rocznie. Oceanografowie zwracają jednak uwagę na inny problem. Okazuje się, że budowa lodowej formacji jest znacznie bardziej złożona, niż wcześniej zakładano.
– Lodowiec nie tylko topnieje, ale też eroduje od środka – zwraca uwagę w rozmowie z CNN autor badania Peter Davis z British Antarctic Survey.
Lądolód Thwaites na zachodzie Antarktydy został okrzyknięty przez naukowców “lodowcem zagłady” ze względu na prędkość topnienia. Badania wskazują, że odpowiada sam za podnoszenie poziomu mórz w aż 4 procentach. Stanowi także naturalną tamę dla otaczającego go lodu. Całkowite zniknięcie “lodowca zagłady” mogłoby doprowadzić do podniesienia się wód na świecie o ponad trzy metry.
Najnowsze badania wskazują, że lądolód topi się wolniej niż zakładano. Proces jest hamowany przez warstwę zimnej wody u jego podstawy, m … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS