A A+ A++

Międzynarodowa organizacja humanitarna walcząca z ubóstwem na świecie ostrzegała w poniedziałek, że skutki pandemii koronawirusa mogą doprowadzić do największego w historii wzrostu globalnych nierówności, chyba że rządy dokonają radykalnych zmian w funkcjonowaniu gospodarek. Z raportu Oxfam, który w zamierzeniu organizacji ma stanowić podstawę dyskusji podczas paneli Światowego Forum Ekonomicznego wynika, że 1000 najbogatszych ludzi świata już odrobiło straty z początku pandemii. Tymczasem najbiedniejsi prawdopodobnie będą potrzebowali ponad dekady by wrócić do poziomu zamożności sprzed pandemii.

– Zepsute gospodarki dają bogactwo elicie, która pokonuje pandemię w luksusie, podczas gdy osoby z pierwszej linii – sprzedawcy, pracownicy służby zdrowia czy sprzedawcy – walczą o opłacenie rachunków i włożenie czegoś do garnka – twierdzi Gabriela Bucher, dyrektorka wykonawcza Oxfam International.

Dane potwierdzają wzrost zamożności najbogatszych – z listy miliarderów Forbesa wynika, że 10 najbogatszych ludzi na świecie (między innymi Jeff Bezos, Elon Musk czy Mark Zuckerberg) od początku kryzysu zyskało łącznie pół biliona dolarów. I to przy kurczeniu się światowej gospodarki. W tym samym czasie, z danych dostarczonych Oxfam przez Bank Światowy wynika, że dla biednych nie ma dobrych wiadomości – w najgorszym przypadku światowy poziom ubóstwa jeszcze w 2030 może być wyższy niż obecnie i 3,4 mld ludzi będzie musiało nadal żyć za mniej niż 5,5 dolara dziennie.

Oxfam twierdzi, że ciężar obecnego kryzysu dźwigany jest przez kobiety oraz marginalizowane grupy etniczne i rasowe. Ma to pokrycie w danych – choćby w USA to właśnie kobiety i mniejszości najczęściej pracują na pierwszej linii lub wykonują zawody, które są najbardziej narażone na przestoje i zwolnienia.

Rozwiązaniem problemu, a przynajmniej sposobem na złagodzenie skutków kryzysu dla najbiedniejszych są zdaniem Gabrieli Bucher są inwestycje w usługi publiczne i gospodarkę niskoemisyjną, tak by stworzone zostały miliony miejsc pracy. Rządy powinny też zapewnić dostęp do edukacji, zdrowia i opieki społecznej oraz sprawiedliwe opodatkowanie najbogatszych i korporacji.

– Te środki nie mogą być tylko rozwiązaniami tymczasowymi w rozpaczliwych czasach, ale „nową normą” w gospodarkach, które działają na korzyść wszystkich ludzi, a nie tylko nieliczny … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDana White komentuje udany debiut Michaela Chandlera na UFC 257
Następny artykułKtokolwiek widział, ktokolwiek wie