A A+ A++

Budowa nowego węzła na autostradzie A1 jest konieczna – wskazują kierowcy z Rybnika i Żor.

O inwestycję zabiegają też samorządowcy. Niestety, wciąż brakuje zrozumienia tego problemu w Warszawie. Przekonał się o tym również poseł Koalicji Obywatelskiej Marek Krząkała. Poprawką do budżetu na 2023 r. próbował zabezpieczyć pieniądze na to zadanie. Została odrzucona jak wszystkie inne propozycje zgłoszone przez opozycję.

Żory. Zjazd z autostrady A1 stale się korkuje

Głosy za budową nowego węzła na autostradzie A1 w Żorach to nie widzimisię, ale realna konieczność. Miałby on połączyć trasę szybkiego ruchu z drogą regionalną Pszczyna–Racibórz, która jest obwodnicą Rybnika. Dwujezdniowa droga kończy się obecnie rondem Raciborskim w Żorach. Teraz, aby dostać się na A1, należy pokonać w sumie trzy skrzyżowania o ruchu okrężnym. To powoduje, że przy dojeździe z autostrady momentami tworzą się długie korki. To, co kierowcy nadrobią na drogach szybkiego ruchu, szybko tracą, oczekując na pokonanie kolejnych skrzyżowań.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja zrobiła nalot na taksówkarzy. Mandaty posypały się na dwóch krańcach Polski
Następny artykułWdowa po Patryku Kalskim nie wytrzymała. Padły mocne słowa