Takiego mandatu policjanci z Wrocławia jeszcze nie wystawili. Patrolując ulice miasta funkcjonariusze z grupy SPEED natknęli się na kierującego rakietową hulajnogą – po publicznej jezdni poruszał się szybciej, niż niektóre samochody. Mężczyzna usprawiedliwiał się tym, że spieszył się do przedszkola. Ta przejażdżka sporo go kosztowała.
Hulajnogi elektryczne są popularnym środkiem transportu w dużych miastach. Niewielkim dwukołowcem jest często wygodniej przejechać z punktu A do punktu B, niż zatłoczonym tramwajem czy spóźnionym autobusem. Niestety wiele osób, podobnie jak 45-latek zatrzymany przez grupę SPEED, zapomina że użytkowników tego pojazdu również obowiązują przepisy.
Patrolując ulice miasta policjanci w nieoznakowanym radiowozie dostrzegli na jezdni mężczyznę na hulajnodze elektrycznej. Ku ich zdziwieniu, pojazd na swoich wąskich kołach poruszał się szybciej, niż samochody w terenie zabudowanym. Kiedy zmierzyli jego prędkość, na ekranie urządzenia pomiarowego wyświetliło się 54 km/h.
Kiedy mężczyzna został zatrzymany do kontroli, swój pośpiech argumentował tak, jak większość kierowców w takiej sytuacji. Jak t … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS