A A+ A++

Pozycja lidera klasyfikacji cyklu Grand Prix nie zmienia się od turnieju w Gorican, ale tak naprawdę tego… z zeszłego roku. Bartosz Zmarzlik śrubuje liczbę rund po których jest na pierwszym miejscu. Pod tym względem jest już trzeci w historii.

Tomasz Janiszewski

Tomasz Janiszewski


WP SportoweFakty
/ Michał Krupa
/ Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

  • Żużel. Bartosz Zmarzlik wciąż niezagrożony. Oto klasyfikacja cyklu Grand Prix

W ostatnich latach rzadkim widokiem jest, by zawodnik w cyklu Grand Prix miał przewagę wynoszącą minimum 20 punktów i to jeszcze na tym etapie sezonu. Bartosz Zmarzlik od początku jednak pokazuje rywalom, że pokonać go w walce na dłuższym dystansie nie sposób. Dopiero w sobotę w Malilli nie zdołał awansować do finału, co z kolei udawało mu się w poprzednich w sumie ośmiu turniejach światowej elity, czyli też we wszystkich w trwającej edycji.

Przed rundą w Szwecji nasz reprezentant miał 21 punktów przewagi nad Jackiem Holderem, a po niej ma zapas 20 nad Fredrikiem Lindgrenem. I przynajmniej do wrześniowych zawodów w Cardiff nadal będzie numerem jeden, nawet gdyby po sierpniowych zmaganiach w Rydze zawodnik z kraju Trzech Koron dogonił Polaka. A to dlatego, że wyżej klasyfikowany zawodnik to ten, który ma najwięcej wygranych imprez w danym sezonie. Zmarzlik ma już trzy triumfy, z kolei Lindgren po ewentualnym na Łotwie miałby takie dwa.

W sobotę 28-latek wyjeżdżał z Malilli jako lider tabeli GP po raz 30. w karierze. Stał się samodzielnie trzecim w historii cyklu zawodnikiem, który dojechał do tej granicy. Przed nim znajdują się tylko Tony Rickardsson (37) i Greg Hancock (34), a za nim już Jason Crump (29). Jeżeli Zmarzlik do końca tegorocznych mistrzostw pozostanie na szczycie, dogoni Amerykanina. A przy tym, jak zawodnik z Polski się spisuje, jest na to bardzo duża szansa.

Tak naprawdę Zmarzlik liderem klasyfikacji jest od zawodów w Gorican, ale tych w 2022 roku. Wygrał wtedy w Chorwacji i potem ani na moment nie opuścił fotelu lidera, zdobywając złoty medal. W tym znów to on okazał się najlepszy na Bałkanach, gdzie miała miejsce inauguracja. W tym momencie Polak nie schodzi więc z piedestału od 16 imprez i to jest rekordem.

W historii tej formuły Indywidualnych Mistrzostw Świata liderem klasyfikacji punktowej było 26 zawodników z ośmiu państw. Polska i Dania mieli takich sześciu (najwięcej), ale częściej swojego reprezentanta na najwyższej pozycji mieliśmy my, tj. przez 67 rund.

Czołówka klasyfikacji wszech czasów Grand Prix pod względem bycia liderem tabeli cyklu:

M. Zawodnik Kraj Rundy W jakich sezonach?
1. Tony Rickardsson Szwecja 37 1998-2005
2. Greg Hancock USA 34 1997, 2011, 2012, 2014, 2016
3. Bartosz Zmarzlik Polska 30 2019-2023
4. Jason Crump Australia 29 2003-2004, 2006, 2009-2010, 2012
5. Tai Woffinden Wielka Brytania 27 2013-2016, 2018
6. Nicki Pedersen Dania 24 2003, 2006-2008, 2014
7. Tomasz Gollob Polska 21 1995, 1999, 2001, 2008, 2010-2011, 2013
8. Hans Nielsen Dania 9 1995-1996
9. Jason Doyle Australia 8 2016-2017
10. Maciej Janowski Polska 7 2018, 2020-2021
13. Patryk Dudek Polska 4 2017, 2019
17. Jarosław Hampel Polska 3 2010, 2012
18. Krzysztof Kasprzak Polska 2 2014

ZOBACZ WIDEO: Firma Boll zainteresowana przejęciem KS Apatora? Termiński wyjaśnia

CZYTAJ WIĘCEJ:
Szalony turniej w Malilli! Bewley wygrał GP Szwecji, Dudek na podium!
Łączy ich nie tylko Sparta. Bewley wyrównał osiągnięcie Knudsena

Czy Bartosz Zmarzlik utrzyma fotel lidera GP do końca tego sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPływalnie kryte: w lecie nieczynne, od września droższe w utrzymaniu?
Następny artykułWniosek w sprawie poprawy stanu nawierzchni ul. Nadarzyńskiej w Piasecznie od ul. Dworcowej do ul. Kniaziewicza