Od dłuższego czasu kariera Joanny Liszowskiej stoi w miejscu. W 2019 r. zagrała w filmie “Całe szczęście”, w 2020 r. w “Swingersach”, a w 2023 r. w “Pokusie” – i to by było na tyle, jeśli chodzi o ostatnie występy. Gdy dziewięć lat temu straciła prawo jazdy, zrezygnowała z życia towarzyskiego i przylatywała ze Szwecji, gdzie mieszkała na stałe, do Polski tylko na plan zdjęciowy serialu “Przyjaciółki” (w którym występuje do dziś).
Jakby tego było mało, w 2018 r. media obiegły plotki, jakoby Liszowska borykała się też z poważnymi problemami w życiu prywatnym. Jak podało wówczas “Życie na gorąco”, aktorka przeżywała kryzys i zamierzała rozstać się ze swoim mężem, Olą Serneke. Gdy spekulacji na ten temat zaczęło przybywać, aktorka potwierdziła te doniesienia. I ponownie zniknęła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz o Liszowskiej znów zrobiło się głośno. A właściwie o Lishy, bo taki przyjęła pseudonim artystyczny. Aktorka wróciła do swojej pasji, jaką jest śpiewanie, i właśnie wypuściła do sieci singiel pt. “Zatańcz” wraz teledyskiem.
“Popatrzcie, posłuchajcie i pokołysajcie. Wysyłam z serca dużo ciepła, pozytywnej energii i miłości do muzyki!!! Zawsze warto mieć marzenia. Trzymajcie kciuki” – napisała na Instagramie.
Poniżej prezentujemy utwór zespołu Lisha and the Men (oprócz Joanny Liszowskiej w projekt zaangażowanych jest również dwóch muzyków: Tomasz “Konfi” Konfederak i Piotr “Miki” Mikołajczak). Jak wam się podoba?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS