Jakub Rzeźniczak pojawia się w mediach nie za sprawą swoich zawodowych sukcesów, ale poplątanych prywatnych relacji z kobietami. Piłkarz w najnowszym wywiadzie u Żurnalisty opowiedział o szczegółach swojego małżeństwa z Edytą Zając, jak i relacji z Magdaleną Stępień i Eweliną Taraszkiewicz.
Rzeźczniak wprost wyznał, że wielokrotnie zdradzał swoją pierwszą żonę i to jeszcze przed ślubem. Jedną z kochanek była Taraszkiewicz, która zaszła z nim w ciążę i urodziła córkę o imieniu Inez. Piłkarz zarzucił jej, że gdy się poznali, była “dziewczyną na telefon” i spotykali się tylko na płatny seks.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Były partner Magdaleny Stępień wyznał też, że w momencie gdy umierał ich syn Oliwier, przeżywał też drugą stratę – jego aktualna partnerka, a dziś żona Paulina Nowicka poroniła ciążę.
– W tamtym okresie też Paulina była w ciąży i straciliśmy też tamto dziecko. Ciężko mi się o tym mówi, ale była jedna tragedia i była druga tragedia. Staraliśmy się walczyć, walczyć o siebie. Uwierz mi, że jakbyśmy się zamknęli w domu, to już byśmy z tego domu nie wyszli. Dużo osób rozumiało, że każdy przeżywa żałobę na swój sposób, ale poszliśmy tą drogą – powiedział Rzeźniczak u Żurnalisty.
Reakcje byłych partnerek piłkarza były stanowcze. Ewelina Taraszkiewicz zapowiedziała, że skieruje sprawę do sądu. Z kolei Stępień postanowiła odciąć się od Rzeźniczaka i nie wchodzić w medialną pyskówkę. Okazała jednak wsparcie matce jego dziecka.
“Słysząc słowa Kuby, mimo że mogłabym powiedzieć wiele i o tym, co było między nami i o nim, nie zrobię tego. Śmierć mojego dziecka zmieniła wiele w moim życiu i zmieniła sposób postrzegania tego, co się dzieje dookoła, dlatego też nie będę tego komentować i roztrząsać przeszłości” – napisała na Instagramie.
Dawna uczestniczka “Top Model” podkreśliła, że obecnie skupia się na swoim życiu i nie chce wracać do bolesnych wspomnień z poprzedniego związku.
“Świat się dla mnie zatrzymał po śmierci mojego synka i nie będę wracała do przeszłości i tego co było między mną, a Kubą. Buduję teraz nowe życie, jest mi cały czas ciężko i nie będę dokładać dramatów do mojej tragedii” – dodała Stępień.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS