A A+ A++

Gdyby grzybobranie było sportem, można by śmiało powiedzieć, że to sport narodowy Polaków. Co roku do lasów ruszają tłumy osób, które chcą przyjemnie spędzić czas na łonie natury, a przy okazji nazbierać grzybów. Każdy ma swoje „miejsca”, ale nie ma co się łudzić: każdy też miał okazję poznać smak porażki, gdy na „swoim miejscu” zobaczył powycinane grzyby.

Rezerwacja grzybów

Pewien mężczyzna chciał uniknąć takiej sytuacji i… zarezerwował sobie kanie, czekając aż dorosną. Inny grzybiarz nie miał jednak zamiaru respektować rezerwacji. Interakcja między niedoszłym, a nieoczekiwanym właścicielem kani podbiła internet. Rozsławił ją administrator profilu Lasów Państwowych, który skomentował sytuację. O co dokładnie chodzi?

W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie tabliczki z napisem: „Rezerwacja kani. Proszę nie zrywać”. W tle widać rosnące grzyby. Na kartce zapisany został także numer telefonu rezerwującego, w razie gdyby ktoś „miał problem” z zaklepaniem sobie grzybów.

Jak się okazało, taka osoba się pojawiła i – co więcej – postanowiła zagrać na nosie grzybiarzowi, który postawił tabliczkę. Mężczyzna na wskazany numer otrzymał zdjęcie kotletów z grzybów z komentarzem: „dobre kanie”. Zareagował żywiołowo, odpisując: „dzwonię na policję, gnoju”. Niezrażona tą groźbą osoba, która zebrała kanie, odpisała: „Kieby nie znak, to bym nie pomyślał, żeby se nazbierać, dzięki (pisownia oryginalna – red.)”.

facebook

Chciał, żeby kanie dojrzały

Nie wiadomo, jak dalej potoczyła się konwersacja, natomiast do sporu odniosły się wspomniane Lasy Państwowe. Leśnicy wyjaśnili, że nie prowadzą rezerwacji grzybów. „Każdy grzyb czeka na pierwszego znalazcę” – napisano. Pojawiło się też koncyliacyjne stwierdzenie, że „dla każdego starczy grzybów”.

Z autorem nietypowej tabliczki skontaktował się dziennik „Fakt”. Okazało się, że znak postawił 23-letni Adrian z Wałbrzycha. – Spieszyłem się, jak się na nie natknąłem, a poza tym na moje oko brakowało im jeszcze dzień lub dwa, by w pełni dojrzały – opowiadał mężczyzna. W rozmowie wyraził też nadzieję, że jego prośba zostanie uszanowana. Jak się stało – wszyscy wiemy.

Czytaj też:
Ten grzyb to marzenie grzybiarzy. Czasznica olbrzymia wygląda jak wielka biała piłka

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrzeci mecz i trzecia pewna wygrana. Partyzant liderem okręgówki!
Następny artykułTrudna sytuacja w Powiecie Brzeskim po nawałnicy. Trwa usuwanie szkód