A A+ A++

O tym, które miejsce zajmą Polacy w tabeli grupy C, zadecyduje ostatnie spotkanie tej fazy – Belgii z Portoryko.

Do ćwierćfinału bezpośredni awans wywalczą zwycięzcy czterech grup, a drużyny z miejsc 2-3 będą rywalizować w barażu o prawo występu w najlepszej ósemce.

Biało-Czerwoni (11. miejsce w rankingu FIBA) stoczyli pasjonujący pojedynek z Litwinami (3.), liderami grupy po pierwszym dniu zmagań. W wyrównanym meczu niemalże punkt za punkt (20:20) była potrzebna dogrywka, a w niej punkty na wagę zwycięstwa zdobył środkowy Adrian Bogucki, mistrz globu dla lat 23. W sumie miał dziewięć punktów i siedem zbiórek.

W spotkaniu z Belgią (5.) tak wielkich emocji nie było, bo po pierwszych wyrównanych minutach przewaga podopiecznych trenera Piotra Renkiela zaczęła systematycznie rosnąć (8:5, 10:5, 14:7). Wygraną Polacy zrewanżowali się rywalom za porażkę przed rokiem, w ćwierćfinale MŚ w Antwerpii (14:18).

Najlepszym strzelcem spotkania z Belgią był najbardziej doświadczony zawodnik kadry, 36-letni Przemysław Zamojski (10-krotny mistrz Polski w tradycyjnej odmianie koszykówki), który uzyskał osiem punktów. We wtorek biało-czerwoni rozpoczęli start w MŚ od dwóch porażek z niżej notowanymi przeciwnikami – Portoryko 18:21 i Izraelem 19:21.

Jest to siódmy start Polski w czempionacie globu. Do tej pory drużyna dwukrotnie uplasowała się w “czwórce” – w 2019 roku wywalczyła brąz, a rok wcześniej zajęła czwarte miejsce. W 2022 roku odpadła w ćwierćfinale. Brązowy medal Polacy przywieźli także z mistrzostw Europy w 2021 roku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzczegóły wyjazdu na Marsz 4 czerwca do Warszawy
Następny artykułSyn polityka zabił dwie osoby. Sąd na tropie alkoholu, który wyparował z krwi